Historia

Historia Renault 25

  Wprowadzona na przełomie 1983/84, Renault 25 była ogromnym krokiem w przód pod każdym względem w porównaniu do R 20/30. Jej pięciodrzwiowa karoseria w formie hatchback została zaprojektowana przez Roberta Oprona znanego przede wszystkim z opracowania Citroena SM. Niekonwencjonalny styl (pozaginana i ogromnych rozmiarów tylna szyba) miał na celu przypominanie sedana co miało pomóc samochodowi walczyć na rynkach poza Francją w segmencie dużych samochodów z tradycyjnymi sedanami. R 25 było jedną z pierwszych konstrukcji która uwzględniała aerodynamikę jako klucz do niskiej paliwożerności konstrukcji.

    Model TS otrzymał już wkrótce nieoficjalny tytuł najbardziej aerodynamicznego masowo produkowanego auta, że współczynnikiem Cx 0.28! Przez pierwsze lata Renault 25 było najlepsza pod względem konsumpcji paliwa w swojej klasie. Wszystkie modele R 25 były przednionapędowe, z cztero lub sześcio cylindrowymi jednostkami zamontowanymi wzdłużnie z przodu. Osiągi R 25 były ponadprzeciętne, wraz z topowym v6 turbo stanowiły godnego rywala dla Mercedesa W 124 i BMW serii 5. R 25 była chwalona za wysoki komfort podróżowania i za bardzo dobrą sterowność. Nowo zbudowana manualna skrzynia biegów została doceniona za swoją precyzję oraz lekkość przełożeń. Pomimo wzbudzającego kontrowersje nietypowegownętrza zaprojektowanego przez włoskiego projektanta Marcell Gandini (sława Lamborghini) była też ceniona za doskonałe wyciszenie, przestronność i dobrą funkcjonalność.

    Poziomy wyposażenia również należały do bogatych i wyznaczyły nowe standardy dla francuskich samochodów. Między innymi ekspresowe opuszczanie i podnoszenie okna kierowcy, komunikaty głosowe oraz, jako jedno z pierwszych na świecie, sterowanie radiem przy kierownicy. Po raz pierwszy od czasów drugiej wojny światowej Renault z modelem 25 miało realna szansę wbicia się do segmentu aut luksusowych na rynkach poza Francją.

    Ta piękna wizja została przytłumiona przez kiepską jakość wykonania w pierwszych trzech latach produkcji. Powtarzające się nieprzewidziane awarie oraz elektroniczne „gremliny” razem z niskim poziomem obsługi klienta przyczyniły się do odwrócenia się niefrancuskich klientów w stronę niemieckich marek. Jednakże na krajowym rynku preferowanie francuskich marek sprawiło że fortuna uśmiechnęła się do Renault. Objęcie steru przez Georges Besse oraz Raymond Levy było punktem zwrotnym w jakości wykonania i zwróciło uwagę rynku na liczne, mocne strony auta. Niestety było już za późno na odwrócenie sytuacji poza Francją. Renault 25 sprzedawał się dobrze tylko na miejscowym rynku.

    Generalny facelifting przeprowadzony w 1988 (nowy przód, tył, materiały wnętrza, przednie zawieszenie) oraz wprowadzenie mocniejszych silników pozwoliło stawić czoła nowym rywalom na rodzimym rynku (Peugeot 605 i Citroen XM) wypuszczonym w 1989 roku. Produkcja R 25 zakończyła się w 1992 by zrobić miejsce dla następcy: Safrane, pomimo że auto wciąż sprzedawało się dość dobrze, szczególnie wersje benzynowe 4-cylindrowe. Patrząc na popularność następców (Safrane, Vel Satis) można powiedzieć że R 25 było najlepszą limuzyną w powojennych dziejach Renault.

    We Francji Renault 25 ma nadal wzięcie jako używany samochód, szczególnie modele po 90r, dzięki dużej odporności na rdzę oraz ponadprzeciętnej żywotności wszystkich 4 cylindrowych silników. Starsze modele mogą tracić na sztywności karoserii, objawiające się utrudnionym zamykaniem klapy bagażnika czy pękaniem szyby podczas używania podnośnika.

    Renault 25 jest pięknym i komfortowym samochodem także dzisiaj. Może szukając ponadprzeciętnego, używanego auta warto pomyśleć właśnie o tym modelu?

Dodaj komentarz